W spotkaniu biorą udział przedstawiciele rządów Polski, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych a także zagranicznych koncernów zbrojeniowych oraz krajowego, przemysłowego konsorcjum PGZ–Wisła.
Jedyna szansa na technologie
W środę służby prasowe PGZ ujawniły, że trzydniowe warsztaty specjalistów poświęcone zostały integracji polskich elementów systemu Wisła/Narew z amerykańskim systemem dowodzenia nowej generacji IBCS oraz potencjalnymi pociskami które polska armia wybierze do uzbrojenia baterii przeciwlotniczych krótkiego zasięgu Narew.
MON nie ukrywa, że wyposażenie zwłaszcza tarczy Narew w polskie rozwiązania w dziedzinie radiolokacji, dowodzenia i kontroli jest kluczowym elementem budowania technologicznych kompetencji w krajowej zbrojeniówce. System Narew ma być też wehikułem do pozyskania i rozwoju w kraju brakujących technologii rakietowych.
Brytyjskie pociski w grze?
Przecieki, że w warszawskiej naradzie uczestniczą przedstawiciele brytyjskich władz i przemysłu, świadczyłyby o tym, że nadal poważnie traktowana jest oferta Londynu, iż jest gotów udostępnić Warszawie know how w dziedzinie zaawansowanych pocisków rakietowych CAMM i CAMM- ER (o wydłużonym zasięgu), jednych z najlepszych obecnie w swej klasie w krajach NATO.
W grudniu 2018 r. w rozmowie z „Rz", wiceprezes MBDA Paul Stanley zapewniał, że jest zgoda rządu brytyjskiego na udostępnienie Polsce najtajniejszych rozwiązań dotyczących np. głowic naprowadzających pocisków.